Zaraza Szaman
Płeć : Samica Liczba postów : 185 Dołączył : 05/02/2013 Wiek : 26
| Temat: Altana Czw Lut 21, 2013 7:12 pm | |
| Urocza altana znajduje się na północy Ogrodów Władców, w bardziej "dzikiej" okolicy. Nieco zarośnięte bluszczem kolumny trzymają się bez zarzutu, chociaż z pewnością minęło już trochę lat od budowy. Jednak to, co najbardziej zadziwa, to wciąż działająca w altance niewielka fontanna.
Zwierzyna: brak. Roślinność: dziurawiec, jałowiec, jaskółcze ziele, tymianek, mięta, ogórecznik, pokrzywa, rumianek. | |
|
Taharaki Wygnaniec
Płeć : Samiec Liczba postów : 92 Dołączył : 07/02/2013 Wiek : 25
| Temat: Re: Altana Nie Lut 24, 2013 6:22 pm | |
| Z krzaków wyłonił się postawny czarny basior. Taharaki powęszył unosząc do góry masywny łeb, a gdy stwierdził, że nikogo tu nie ma podszedł do fontanny. Napił się wody z fontanny. Położył się pod jedną z kolumn i zastrzygł uszami. Położył głowę na długich łapach i zmrurzył kolorowe ślepia. Często przychodził do tego typu miejsc razem z ojcem. Zawsze kochał takie miejsca i żywił do nich dziwny sentymenty. Cieszył się również na myśl, że miasto jest na południowej części krainy. | |
|
Cara Zwykły wilk
Płeć : Samica Liczba postów : 3 Dołączył : 24/02/2013 Wiek : 24
| Temat: Re: Altana Nie Lut 24, 2013 6:35 pm | |
| Cara również tu zawitała. Zza krzaków patrzyła na ciemnego basiora, wysoka wadera, o fioletowych ślepiach. Nie wyglądał na groźnego, awanturniczego czy zaczepnego. Jednak nie wiedziała, czy wyjść z ukrycia czy nie. Póki stała nieruchomo, prawie nie sposób było ją dostrzec. W końcu westchnęła i wyłoniła się z krzaków. Przeszła tuż obok wilka, jednak go nie dotknęła. Przeszła, jakby go nie było i szybko się napiła, by zaraz odejść kilka kroków. Zmierzyła wilka spojrzeniem swoich fioletowych ślepi i usiadła. -Witaj.-odezwała się swoim dźwięcznym, pięknym głosem. | |
|
Taharaki Wygnaniec
Płeć : Samiec Liczba postów : 92 Dołączył : 07/02/2013 Wiek : 25
| Temat: Re: Altana Sro Mar 27, 2013 6:33 pm | |
| Wadera najwyraźniej w świecie zasnęła, ponieważ... no bo tak. A on jest tym co powinien oceniać innych. Jednak uśmiechnął się do śpiącej wadery ciepło i odszedł cicho. Nie mial za bardzo co ze sobą zrobić. Ani gdzie iść ani gdzie zostać. Życie jest długie, a poza tym szkoda go na siedzenie w miejscu i nic nie robienie. Ale co to za życie? Westchnął w duchu będąc już daleko od altany i wadery.
z.t. | |
|